Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


30 września 2012

Chlebki z serem feta i oliwkowo-cebulowy




Przepyszne chlebki doskonale smakujące z masełkiem lub po prostu z dobrą oliwą i suszonymi pomidorami.... Zniknęły błyskawicznie... jeszcze nawet do końca nie zdążyły wystygnąć.... Przepis pochodzi z książki "Thermomix-tak lubię gotować". Polecam  :)


Składniki:
300g letniej wody
80g oliwy z oliwek
30g świeżych drożdży
700g mąki pszennej
1 łyżeczka soli
170g sera feta pokrojonego na małe kawałki
50g cebuli
100g oliwek bez pestek (zielone, czarne lub wymieszane przekrojone na pół)


wykonanie thermomix:
do naczynia wlać wodę, oliwę i drożdże. Wymieszać 1min 30 sek/temp. 37/obr2. Dodać mąkę, sól i wyrobić 3 min/obr.interwał. Ciasto wyjąć z naczynia i podzielić na dwie częśći.
Do naczynia włożyć pokrojony ser feta i jedną część ciasta. Wymieszać 30s/obr. interwał. Wyjąć. Do naczynia włożyć cebulę i posiekać 5s/obr.5 Dodać drugą część ciasta i oliwki. Wymieszać 30s/obr.interwał.
Ciasto przełożyć do naoliwionej miski i odstawić do podrośnięcia (ma podwoić wielkość). Po tym czasie lekko wyrobić i uformować dwa zgrabne bochenki. Ułożyć je na blaszce obsypanej mąką i odstawić do napuszenia na ok 20 minut. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 45-50 minut w temp 200 stopni. (chleb postukany od spodu ma wydawać głuchy dźwięk).
Upieczone chlebki wyjąć i studzić na kratce. Rozkroić po wystygnięciu


wykonanie tradycyjne:
drożdże rozpuścić w wodzie, dodać oliwe i odstawić na 10 minut aż zaczną pracować. Następnie wyrobić je dokłądnie na gładko z mąką i solą. Ciasto powinno być elastyczne ale nie twarde. Jeśli takie jest dodać odrobine wody. Podzielić je na dwie częśći. Do jednej dodać pokrojony ser feta a do drugiej pokrojone oliwki i posiekaną drobno cebulę. Dobrze wyrobić i przełożyć do naoliwionej miski i odstawić do podrośnięcia (ma podwoić wielkość). Po tym czasie lekko wyrobić i uformować dwa zgrabne bochenki. Ułożyć je na blaszce obsypanej mąką i odstawić do napuszenia na ok 20 minut. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 45-50 minut w temp 200 stopni. (chleb postukany od spodu ma wydawać głuchy dźwięk).
Upieczone chlebki wyjąć i studzić na kratce. Rozkroić po wystygnięciu
Smacznego :)


 
 
 
 

29 września 2012

Kostki kokosowe - lamingtony




Ostatnio bardzo często wracam do smaków dzieciństwa... Dzisiaj postanowiłam przypomnieć Wam smak kostki kokosowej. Przez niektórych nazywana kokosankami lub kokoskami. Ostatnio nawet się dowiedziałam, że kostki kokosowe na świecie funkcjonują pod nazwą lamingtonów i pochodzą z Australii. Człowiek się uczy całe życie ... ;)
Moja propozycja pochodzi z nie tak dalekiego kraju, ale od mojej mamy ;) Myślę że większości z Was jest znany, ale warto go przypomnieć :)
Kosteczki wychodzą delikatne, mięciuteńkie, obłędnie pyszne.... Znikają tak szybko że trudno na prawdę sprawdzić jak smakują na 2-3 dzień kiedy to ponoć są najlepsze :) Polecam baaaardzo :)


Składniki na ciasto:
450g mąki
2 jajka
85g margaryny
250g cukru
3 łyżki płynnego miodu
3/4 szkl mleka
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego (klik)
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia. Jajka ubić z cukrem i miodem na puszystą masę. Następnie dodać pokrojoną na małe kawałki margarynę i razem dobrze utrzeć. Następnie dodać mleko, ekstrakt, i przesianą mąkę. Całość zmiksować bardzo dokładnie na puszysta masę. Przelać do natłuszczonej i wysypanej odrobina kaszy mannej blaszki (25x35). Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 20-25 minut w temp. 180 stopni. Wyjąć i wystudzić a następnie wyrównać ścinając wypukłe części i pokroić w kostkę o wymiarach boków ok. 4 cm (ścinki mogą posłużyć później do zrobienia np. pralin).

Składniki na polewę:
250g margaryny
1 szkl. cukru
1 szkl. mleka
50g kakao
kieliszek rumu lub wódki

ponadto:
ok.300g kokosu do obtoczenia

Margarynę, mleko i cukier zagotować. Zdjąć z ognia i dodać przesiane kakao. Wymieszać dokładnie rózgą. Krótko przestudzić , dodać alkohol i wymieszać raz jeszcze. Polewa jest dosyć rzadka - tak ma być ;)
Teraz należy postępować szybko i sprawnie. Przygotować sobie pokrojone kostki ciasta, na talerzu wysypać kokos. Na patyczek do szaszłyków nabijać kostkę i maczać dokładnie w polewie (nie trzymać jej bardzo długo - ma być tylko dokładnie z każdej strony zanurzona), wyjąć i posypywać dokładnie kokosem. Na koniec można obtoczyć dodatkowo. Tak samo postępować do wyczerpania składników. :) Gotowe kostki schłodzić :) Najlepiej smakują na drugi, trzeci dzień.... jak dotrwają ;)
Smacznego :)


 
  
 

28 września 2012

Klops z puree ziemniaczanym i migdałami w formie tortu




Mam nadzieję że choć troszkę Was zaskoczę :) Gdy publikowałam to zdjęcie na Facebooku z zapytaniem co to może być - nikt nie zgadł :)
Znudziły się Wam klasyczne mielone z ziemniakami? Może więc zainteresuje Was dzisiejszy wpis. Propozycję podania tego dania znalazłam w książce Anne Wilson "potrawy z mięsa mielonego" natomiast przepis to prawie sznycle w moim wykonaniu :) Polecam:)


Składniki:
1 kg mięsa mielonego wieprzowo-wołowego
bułka (ok.80g) namoczona w mleku i lekko odciśnięta
1 duża cebula posiekana drobniutko
sól, pieprz, słodka papryka
2 ząbki czosnku przeciśnięte
2 jajka
1 łyżka posiekanej natki pietruszki 

ponadto:
700-800g ziemniaków
2-3 łyżki masła
odrobina gorącego mleka (niekoniecznie)
płatki migdałowe do posypania


Wszystkie składniki dobrze wymieszać. Tortownicę o średnicy 20 cm. dobrze natłuścić i wysypać kaszą manną. Masę mięsną wyłożyć do tortownicy i wyrównać. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 75 minut w temp. 180 stopni


Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić. Ubić dokładnie na puree z dodatkiem masła i ewentualnie gorącego mleka.
Tortownicę wyjąć z piekarnika a temperaturę zwiększyć do 210 stopni. Powstały płyn odlać delikatnie a klopsa przełożyć na blachę wyłożoną matą do pieczenia (jeśli jest lekko wypukły wówczas przełożyć go "do góry dnem").
Wierzch i boki posmarować puree ziemniaczanym i solidnie posypać płatkami migdałów. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec kolejne 15 minut w temp. 210 stopni.
Podawać z ulubionymi surówkami :)
Smacznego :)



 
 
 
 

27 września 2012

Rolada kawowa - tiramisu





Tiramisu już dłuższy czas za mną chodziło... ale w lodówce miałam tylko jeden serek mascarpone więc trzeba było pokombinować z czymś innym.... padło na roladę :)
Biszkopt do niej powstał na bazie wcześniej publikowanej rolady śmietanowej. Masa to radosna twórczość ale całość wyszła wspaniale. Mięciuteńka i delikatna w smaku. Błyskawiczna w przygotowaniu a przy tym efektowna. Polecam Wam baaaardzo :)



Składniki:
3 jajka
5 łyżek wrzątku
1 kopiata łyżka kawy rozpuszczalnej
150g cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego (klik)
100g mąki tortowej
50g mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

składniki na masę:
250 ml śmietany kremówki 36%
3 łyżki cukru pudru

250g serka mascarpone
2 łyżki likieru kawowego kahlua lub domowego (klik)
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
1 łyżka wrzątku

ponadto:
kakao do posypania
dodatkowo likier do polania (opcjonalnie)


Mąki przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia. Kawę rozpuścić w 5 łyżkach wrzątku. Jajka ubić bardzo dokładnie z wrzątkiem (tym z dodatkiem kawy). Następnie nie przerywając dodać cukier waniliowy i zwykły oraz wsypać wymieszane mąki. Ubijać jeszcze przez chwilę. Blachę (34x36 tą z wyposażenia piekarnika) wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać na nią ciasto i dokładnie równo rozprowadzić na całości. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 12-14 minut w temp. 210 stopni.  Podczas gdy biszkopt się piecze przygotowujemy na blacie wilgotna ściereczkę, która równo rozkładamy . Posypujemy ją lekko cukrem pudrem. Gdy biszkopt się upiecze postępujemy szybko. Wykładamy go sprawnym ruchem odwracając blachę do góry nogami na ściereczkę, następnie zdejmujemy delikatnie i równo ciągnąc papier do pieczenia. Teraz zwijamy szybko roladę razem ze ściereczką (od siebie do góry). Zostawiamy w ściereczce do wystygnięcia.

Śmietanę ubijamy na sztywno pod koniec ubijania dodajemy cukier i jeszcze chwilę ubijamy. Serek mascarpone miksujemy lekko. Kawę rozpuszczamy we wrzątku dokładnie, gdy przestygnie dodajemy likier i dobrze mieszamy. Cały czas miksując dodajemy powoli do serka mascarpone. Na koniec dodajemy do serka partiami śmietanę (nie odwrotnie!). Miksujemy jeszcze chwilę.

Roladę delikatnie rozwijamy. Odkładamy z masy 2-3 łyżki do dekoracji a resztą smarujemy biszkopt pozostawiając mały nieposmarowany pasek wzdłuż od góry. (jeśli posmarujemy roladę na całej powierzchni wówczas przy zawijaniu część śmietany "wyjdzie" nam na końcu. Zwijamy roladę i układamy zakończeniem pod spód i wstawiamy do lodówki celem schłodzenia na ok 1 godz. Gdy rolada się schłodzi smarujemy pozostałą masą wierzch i boki śmietany i dodatkowo dekorujemy górę Posypujemy kakao. Przechowywać w lodówce. Podawać ewentualnie lekko polaną likierem jajecznym  (klik) lub kawowym (klik)
Smacznego :)


źródło: przepis własny


 
 

26 września 2012

Karkówka po karkonosku

 


Dzisiaj baaaardzo klasycznie. Jeśli komuś znudziła się marynowana karkówka z grilla proponuję  karkówkę w grzybowo-pomidorowym sosiku z delikatnym smaczkiem śliwki.
Przepis pochodzi ze strony przepisownia.pl. Polecam baaardzo :)


Składniki:

400-700g karkówki w plastrach
200g cebuli
3 ząbki czosnku
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
2 suszone śliwki
2 suszone grzybki
oliwa i ulubione przyprawy (sól, pieprz, papryka słodka, czosnek, przyprawa uniwersalna domowa(klik))


wykonanie thermomix:Oliwę wymieszać z przyprawami natrzeć nią mięso. Odstawić na min 1 godz do lodówki a najlepiej na całą noc.)
Do naczynia miksującego włożyć obrane: cebulę, czosnek, suszone grzyby i śliwki oraz koncentrat pomidorowy i 400 ml wody. Na dostawce Varoma ułożyć mięso. Parować ok 50-60 minut/temp. Varoma/obr. soft
Po uparowaniu zdejmujemy mięso, nakładamy miarkę i miksujemy 30s/obr7.
Powstałym sosem polewamy mięso i podajemy z dowolnymi dodatkami (można ziemniaki równocześnie gotować w koszyczku posypane ulubionymi przyprawami, a np. brokuły na dolnej Varomie.

wykonanie tradycyjne:
Szczerze mówiąc jeszcze nie robiłam tradycyjnie, ale nie powinno to być trudne.
Mięso marynujemy w oliwie i przyprawach przez noc. Mozna przygotowac na parze lub na rozgrzanej minimalnej ilości oliwy obsmażamy krótko z obydwu stron.
Do wysokiego rondla dajemy posiekaną cebulę, czosnek, grzyby, śliwki, koncentrat, 400 ml wody i wkładamy mięso. Dusimy pod przykryciem do miękkości. Następnie delikatnie wyjmujemy plastry karkówki, sos miksujemy blenderem, doprawiamy i podajemy z dowolnymi dodatkami.
Smacznego :)


 
 

25 września 2012

Ciasteczka orzechowo-czekoladowe z cynamonem




Kolejna pyszna propozycja znaleziona tym razem u Kasi na blogu Gotuje bo lubię. Pożywne, z fantastycznymi kawałkami czekolady i cudownym posmaczkiem cynamonu, który coraz częściej już z racji jesiennej aury będzie pojawiał się w wypiekach i nie tylko. :) Polecam baaardzo :)


Składniki na ok 25 szt:
260g maki pszennej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1 płaska łyżeczka cynamonu
1 szczypta soli
140g cukru
2 jajka
160g miękkiego masła
140g solonych prażonych orzeszków ziemnych
200g gorzkiej czekolady pokrojonej na kawałki (kostka na 4-6 części)


Wszystkie składniki oprócz orzeszków i czekolady dokładnie zagnieść (ja zrobiłam to przy pomocy malaksera). Na koniec dodać czekoladę i orzeszki dokładnie zagnieść. Ciasto owinąć w folię i wstawić na godzinę do lodówki.
Po tym czasie odrywać kawałki ciasta i formować kulki wielkości orzecha włoskiego. Układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (można delikatnie je spłaszczyć). Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 12-15 minut w temp. 180 stopni. Po upieczeniu chwilkę pozostawić na blaszce a następnie delikatnie przenieść na kratkę i na niej wystudzić.
Smacznego :)

 
 
 

24 września 2012

Sernik z ciasteczkami oreo

 

Ciasteczka oreo albo się lubi albo nie. Ja nie kupuję ich do jedzenia tak sobie, bo nie podchodzi mi kompletnie masa. Wg mnie smakuje jak tania margaryna z cukrem pudrem.... wybaczcie za porównanie..... Co innego same ciasteczka, które uważam, że są przepyszne. Do sernika, który dzisiaj Wam prezentuję wykorzystałam właśnie same herbatniczki. Sam sernik wygląda jak jedno wielkie ciasteczko oreo. Pomiędzy dwoma ciemnymi warstwami ukryty przepyszny idealnie kremowy środek. Przepis znaleziony na blogu Moje Wypieki z moimi drobnymi zmianami. Polecam Wam baaardzo :)

Składniki na spód:

160g ciastek oreo (bez masy)*
60g roztopionego masła


*na cały sernik będzie potrzebne w sumie ok 320g ciasteczek (waga z masą)

Ciastka zmiksować blenderem. Dodać masło i dobrze zmiksować raz jeszcze. Tortownicę o średnicy 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia.  Masę ciasteczkową dokładnie ułożyć na dnie. Wyrównać.


Składniki na masę serową:

600g twarogu zmielonego trzykrotnie
250ml creme fraiche (lub 125 ml kremówki+125ml kwaśnej śmietany 18%)
3 jajka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
3/4 szkl. cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

ponadto:

200ml śmietany 12%
2 łyżki cukru pudru
70g ciastek oreo pokruszonych do posypania na wierzch

Wszystkie składniki na masę serowa dokładnie zmiksować i wylać do tortownicy. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 50-55 minut w temp. 180 stopni. Po tym czasie delikatnie wyjąć. Śmietanę 12%  dokładnie rozmieszać z cukrem pudrem a całość delikatnie rozprowadzić po powierzchni sernika. Wstawić ponownie do tej samej temperatury na ok 10-15 minut. Po upieczeniu sernik wystudzić w wyłączonym i uchylonym piekarniku, a następnie zdjąć delikatnie obręcz tortownicy i studzić w lodówce przez noc. Następnego dnia na wierzch sernika pokruszyć ciasteczka oreo.
Smacznego :)


 
 
 
 

23 września 2012

Ciasteczka mocno czekoladowe z miętową nutą w polewie




Już od dłuższego czasu za mną chodziły... Zresztą ostatnio zauważyłam zdecydowany niedosyt czekolady, który staram się zaspokajać systematycznie.
Ciasteczka są moooocno czekoladowe z delikatnym miętowym smaczkiem i aromatem na polewie. Błyskawiczne i niekłopotliwe w wykonaniu. Przepis z minimalnymi zmianami pochodzi z książki "Nigella ekspresowo". Polecam baaaardzo :)


Składniki na ok 26 szt:
100g miękkiego masła
150g brązowego cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 jajko
150g maki pszennej
35g ciemnego kakao
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
200g ciemnej czekolady (starta na płatki lub wiórki lub drobniuteńko posiekana)


Masło utrzeć z cukrem. Dodać ekstrakt waniliowy i jajko nadal mieszając. Mąkę kakao i proszek do pieczenia przesiać do osobnej miski i wymieszać dokładnie. Stopniowo dodawać do masy maślanej cały czas miksując. Na koniec dodać czekoladę. Starannie wymieszane ciasto formować w kulki wielkości orzecha włoskiego i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 12-14 minut w temp. 180 stopni. Wyjąć i jeszcze chwilkę pozostawić na blaszce a następnie delikatnie przełożyć na kratkę do ich wystudzenia. (pod kratkę położyć starą gazetę by na nią ściekała polewa którą będziemy dekorować ciastka)

Składniki na polewę:
75g cukru pudru
1 łyżka wrzątku*
1,5 łyżki barmańskiego syropu miętowego (np takiego klik)
1 łyżka kakao

*jeśli mamy ekstrakt miętowy dodajemy go 1/2 łyżeczki i wówczas 2 łyżki wrzątku

Wszystkie składniki podgrzewać w rondelku do czasu połączenia na gładko. Zdjąć z ognia i leciutko wystudzić.
Polewać ciasteczka strużkami czekolady i pozostawić do zastygnięcia.

Smacznego :)
 
 
 

22 września 2012

Zapiekanka z ciasta kori i mielonego mięsa




Dzisiejsza propozycja jest bardzo szybka i nieskomplikowana w wykoaniu a przy tym pyszna. Miałam w lodówce opakowanie ciasta kori przywiezione jeszcze z Bułgarii. Chodziła za mną balkava... ale miałam też ochotę na lazanię która nijak się miała do ciasta kori ;) Postanowiłam to jednak jakoś wszystko połączyć razem i powstała przepyszna zapiekanka... Przypominająca strukturą lazanię a robiona podobnie jak baklava tzn przekładane natłuszczane ciasto kori. Środek wypełnia wytrawny farsz na bazie mięsa mielonego, pomidorów i wina. Pysznie to wyszło więc dzielę się z Wami i polecam baaardzo :)


Składniki na farsz:
1/2 kg mielonego mięsa (ideałem byłoby baranie z wieprzowym )
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
spora szczypta cynamonu
papryka w proszku łagodna
oliwa
pomidory w puszce
ok 20 dkg sera żółtego
2-3 jajka (białka ubić na sztywno, a żółtka osobno)
bazylia
sól, pieprz
2-3 łyżki mąki pszennej
1 szkl. wina wytrawnego lub półwytrawnego
2-3 łyżki bułki tartej

ponadto:
1 opakowanie ciasta kori (bułgarski odpowiednik ciasta filo)
tarty żółty ser
natka pietruszki do dekoracji

Mięso smażyć na patelni na oliwie. Gdy się podsmaży dodać przetarty czosnek, paprykę, podsmażoną cebulę i dalej smażyć. Dodać puszkę pomidorów, wino, bazylię, sól, pieprz i cynamon.
Gdy pomidory się już "wchłoną" na koniec dodać 1-2 łyżki mąki (tak żeby troszkę zgęstniało) (Jak czasem przesadzę z przyprawami to ratuję się podlewając odrobiną mleka.) Zdjąć z ognia. Dodać żółtka i szybko wymieszać, dodać ubite na sztywno białka i ok 2-3 łyżki bułki tartej.

Ciasto kori dociąć do wielkości blaszki. Blaszkę natłuścić. Ułożyć 3 płaty ciasta kori (leciutko je natłuścić pędzelkiem zamoczonym w oliwie) Wyłożyć pierwszą warstwę mięsa i wyrównać. Przykryć kolejnymi trzema płatami ciasta kori (znów je nawilżyć oliwą). Czynność powtarzać do wyczerpania skłądników. U mnie wyszły w sumie trzy warstwy mięsne. Wierzch powinna stanowić warstwa ciasta kori. Posypać taryum żółtym serem i oprószyć bazylią. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 30 minut w temp 180-190 stopni. na złoto
Podawać dowolnie np z sosem beszamelowym (klik).
Smacznego :)


źródło: przepis własny


 
 
 

21 września 2012

Mini koszyczki z ciasta francuskiego z farszem z mięsa mielonego




Fantastyczna przekąska, która jednak jest na tyle sycąca, że z powodzeniem poradzi sobie jako danie główne. Farsz mięsny przygotowywałam podobnie jak do mousaki. Z podanej porcji wychodzi ok. 24 koszyczków. Pysznie to wyszło więc polecam Wam baaardzo :)


Składniki na farsz:
1/2 kg mielonego mięsa (ideałem byłoby baranie z wieprzowym )
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
spora szczypta cynamonu
papryka w proszku łagodna
oliwa
pomidory w puszce
ok 20 dkg sera żółtego
2-3 jajka (białka ubić na sztywno, a żółtka osobno)
bazylia
sól, pieprz
2-3 łyżki mąki pszennej
1 szkl. wina wytrawnego lub półwytrawnego
2-3 łyżki bułki tartej

ponadto:
2-3 opakowania ciasta francuskiego
tarty żółty ser
natka pietruszki do dekoracji



Mięso smażyć na patelni na oliwie. Gdy się podsmaży dodać przetarty czosnek, paprykę, podsmażoną cebulę i dalej smażyć. Dodać puszkę pomidorów, wino, bazylię, sól, pieprz i cynamon.

Gdy pomidory się już "wchłoną" na koniec dodać 1-2 łyżki mąki (tak żeby troszkę zgęstniało) (Jak czasem przesadzę z przyprawami to ratuję się podlewając odrobiną mleka.) Zdjąć z ognia. Dodać żółtka i szybko wymieszać, dodać ubite na sztywno białka i ok 2-3 łyżki bułki tartej i tarty ser. Dobrze wymieszać.
Ciasto francuskie pokroić w kwadraty ok 10x10 cm. Formę na muffinki natłuścić i wysypać lekko kaszą manną. Ciasto francuskie powkładać do formy wystawiając rogi ciasta na zewnątrz i wstawić do nagrzanego piekarnika. Podpiec ok 10 min w temp 200 stopni. Formę wyjąć. W każdym koszyczku zrobić wgłębienie (ciasto podczas podpiekania rośnie) i nałożyć po łyżce farszu mięsnego. Wierzch posypać tartym żółtym serem i zapiekać przez kolejne 10 minut na złoto. Podawać dowolnie z dodatkiem np. sosu beszamelowego (klik). Smacznego :)

źródło: przepis własny

 
 
 

20 września 2012

Ciasteczka czekoladowe z fistaszkowym środkiem




Ciasteczka te upiekłam pod wpływem chwili. Zobaczyłam je na tej stronie i po prostu musiałam je zrobić od razu. Pysznie wyszły. Doskonale smakują z poranna kawką :) Taka solidna porcja energii :) Polecam Wam baaardzo :)


Składniki na 32 szt:
1,5 szkl. maki pszennej
4 łyżeczki gorzkiego kakao
1 łyżeczka sody
1 szczypta soli
125g miękkiego masła
1 szkl. cukru
1 duże jajko

ponadto:
300g orzeszków ziemnych*
1 łyżeczka masła
1-2 łyżeczki oleju

1/2 szkl. cukru pudru

*można zastąpić gotowym masłem orzechowym


Orzeszki dokładnie zmielić malakserem na pastę. Dodać masło i olej i dokładnie zmiksować raz jeszcze. (powinno go wyjść ok 6 łyżek). Do osobnej miseczki odłożyć 4 kopiate łyżki i utrzeć je z cukrem pudrem. To będzie nasze nadzienie do ciastek.

Masło dokładnie utrzeć z cukrem. Pozostałe 2 łyżki masła orzechowego dodać do misy malaksera, dodać jajko i nadal miksować. Mąkę wymieszać z kakao, solą i sodą. Stopniowo dosypywać nie przerywając miksowania. Powinno nam powstać bardzo plastyczne i miękkie ciasto o konsystencji niemal takiej jak miękka plastelina (jeśli tak nie jest dodać jeszcze odrobinkę masła).
Ciasto podzielić na 4 części a każdą z nich na 8 części. Formujemy kulkę, którą następnie rozpłaszczamy. Układamy na niej 1/2 łyżeczki nadzienia, zlepamy dokładnie i znów formujemy kulkę. Układamy po 16 szt (4x4) na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy max. 15 minut w temp. 180 stopni. Upieczone wyjmujemy i chwile pozostawiamy na blaszce a nastepnie delikatnie przekładamy na kratke i tam pozostawiamy do wystygnięcia.
Smacznego :)


 
 
 

19 września 2012

Zupa z soczewicy z boczkiem



Kolejna pyszna propozycja na wykorzystanie soczewicy. Znów chętniej sięgam po ciepłe pożywne zupy, które doskonale pasują do coraz bardziej jesiennej aury towarzyszącej nam w ostatnich dniach. Szybko i smacznie. Przepis choć nieco zmodyfikowany, to pochodzi z książki "Thermomix-Tak lubię gotować". Polecam baaardzo :)

Składniki:
250g soczewicy
1100g wody lub wywaru z boczku
120g cebuli przekrojonej na połówki
200g wędzonego boczku pokrojonego w kostkę
120g marchewki pokrojonej w talarki
200g ziemniaków pokrojonych w kostkę
2 kiełbaski podsmażone pokrojone w talarki
sól, pieprz

wykonanie thermomix:
Cebulę rozdrobnić 3s/obr.5. Dodać boczek i dusić 3 min/Varoma/obr1. Dodać marchewkę i rozdrobnić 5s/obr5.  Dodać soczewicę, kiełbaski, wodę, ziemniaki, łyżeczki drobiowe gotować 25 min/100stopni/obr1. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Podawać udekorowane zieloną cebulką.

wykonanie tradycyjne:
Soczewicę gotować do miękkości w wodzie z dodatkiem łyżeczek drobiowych (klik). (Soczewica nie wymaga wcześniejszego długiego namaczania.) Ja zamiast wody użyłam wywaru na którym wcześniej gotował się boczek. W połowie gotowania dodać obraną i pokrojoną w talarki marchewkę oraz obrane i pokrojone w kosteczkę ziemniaki. Kiełbaski pokroić w plasterki lub kosteczkę i podsmażyć. Boczek pokroić w kosteczkę i również podsmażyć. Cebulę pokroić w kosteczkę i zeszklić na złoto. Dodać to wszystko do gotującej się soczewicy. Gdy zmięknie całość doprawić sola i pieprzem. Jeśli lubimy można delikatnie zaprawić odrobiną śmietany. Podawać udekorowane zieloną cebulką.
Smacznego.